Adaś, wpuść uchodźców do mojego domu!

Mój kolega, Adam opowiedział mi dziś, jak jego znajomy z Wielkopolski chciał przyjąć u siebie na Podkarpaciu, w małej bieszczadzkiej miejscowości – uchodźców.
.
Adam przez lata pracował w Anglii. Tam zaprzyjaźnił się z Markiem spod Poznania. Marek odwiedził Adama na tym jego pięknym, górzystym Podkarpaciu, zakochał się w tych okolicach, w widokach, w gościnności ludzi i kupił dom w tej samej miejscowości z której pochodzi Adam. Wyremontował dom, odpicował i ma idealne lokum na wakacyjne wypady w tzw. „Bieszczady”.
.
Bieszczady jakby ktoś nie wiedział znajdują się na granicy Polski, Ukrainy i Słowacji, więc lokalizacja takiego domu jest wręcz idealna do przyjmowania uchodźców (tych, którzy niekoniecznie muszą uchodzić do Warszawy, Wrocławia czy w Giermaniu).
.
No więc dobroduszny Marek z Pyrlandii dzwoni do Adama z Bieszczad i mówi, gdzie ma schowane zapasowe klucze do domu i by Adam przyjął w jego imieniu, w jego domu jakąś ukraińską rodzinę.
.
– Mareczku, ale czy Ty wiesz, że sąsiedzi Ci ten dom, jak zobaczą tam Ukraińców… spalą?! – spytał Adam swojego poznańskiego przyjaciela.
– Ale jak to spalą?! Kto spali?! Dlaczego?! – pyta z niedowierzaniem Poznaniak.
– Przecież prawie w każdym z domów w tych okolicach mieszkają potomkowie osób, które w tych domach były zabijane przez UPA! Chłopie! Czy Ty nie znasz historii tych stron? Nie wiesz, gdzie kupiłeś dom? – pyta Adam.
– No… nie znam! – wyznał Mareczek.
.
No to macie krótki rys naszych, ukraińsko – polskich historii bieszczadzkich.
.
„Konflikt polsko-ukraiński pojawił się w Bieszczadach na początku XX wieku. Już wtedy ukraińscy NACJONALIŚCI chcieli stworzyć swoje własne państwo. Tereny Bieszczad były słabo rozwinięte i zacofane gospodarczo. Łemkowie i Bojkowie zamieszkiwali wsie, natomiast Polacy i Żydzi w większości zamieszkiwali miasta i miasteczka Galicji. Oni też zasiadali w lokalnej administracji.
.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku organizacje ukraińskie próbowały stworzyć wolną Ukrainę, co się nie udało.
.
W czasie II wojny światowej Ukraińcy podjęli kolejną próbę utworzenia własnego państwa przez KOLABORACJĘ z Niemcami. Myśleli, że w ten sposób będą mieli możliwość stworzenia swojego państwa.
.
Trzeba sobie odpowiedzieć na PODSTAWOWE PYTANIE: czy UPA, która działała w Bieszczadach to zbrodniarze czy bohaterowie? Skupię się na omówieniu tego problemu tylko w ujęciu bieszczadzkim.
.
UPA dokonała na terenie Bieszczad OKRUTNYCH MORDERSTW na ludności cywilnej. Mordowano nie tylko Polaków, ale także Ukraińców, którzy nie popierali zbrodni UPA. Zbrodnie dokonane przez UPA czy przez wojsko polskie trzeba dokładnie wyjaśnić, udokumentować i ROZLICZYĆ. Tylko przyznanie się do popełnionych zbrodni ułatwi stosunki pomiędzy Ukrainą, a Polska.
.
Na razie większość historyków ZAKŁAMUJE HISTORIĘ uważając, że jak umrą świadkowie tamtych wydarzeń to sprawa ta rozwiąże się sama.
.
Społeczeństwo Polski wie na ten temat BARDZO MAŁO i prócz nielicznych publikacji nie robi się nic, by wyjaśnić ZBRODNIE dokonane na Polakach, Łemkach czy Bojkach. Powinno się dokonać ROZLICZENIA ZBRODNI, musimy mówić o konfliktach jakie miały miejsce. Powiedzieć prawdę o ludziach którzy mordowali, że są ZBRODNIARZAMI i że NIC ICH NIE USPRAWIEDLIWIA.
.
OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów) i jej zbrojne ramię – UPA (Ukraińska Powstańcza Armia), była organizacją FASZYSTOWSKĄ! Od tego należy wyjść podczas dokonywania ocen tej formacji, niezależnie od jej zamiarów. Faszyzm włoski, niemiecki i ukraiński prowadził jedynie do masowej eksterminacji jego wrogów. OUN jako organizacja FASZYSTOWSKA powinna zostać potępiona Z URZĘDU.
.
Propagowanie czy gloryfikacja FASZYZMU są w Polsce prawnie ZABRONIONE, ale OUN została z tego wyłączona. Dowództwo UPA, dowódcy kureni czy sotenni to byli ludzie szkoleni przez SS, członkowie SS i gorliwi sprzymierzeńcy Hitlera.
Próby stawiania pomników UPA, czy inne upamiętnienia jej członków można uznać za GLORYFIKACJĘ FASZYZMU! Polska nieroztropnie w 2002 r. potępiła akcję „Wisła” licząc, że strona ukraińska również wykaże się podobnym gestem w ocenie działań OUN na Wołyniu i obecnych terenach Polski.
.
Nic takiego nie nastąpiło. Na Ukrainie nadal działają ruchy NACJONALISTYCZNE, które opierają się na spuściźnie Bandery, uważając go za BOHATERA! Nie są to ruchy marginalne, ich członkowie zajmują WYSOKIE STANOWISKA państwowe i samorządowe.
.
Polskie media z ogromnym zaangażowaniem mówią o Powstaniu Warszawskim, o Katyniu, hucznie obchodzone są te rocznice, a informacji o zbrodni Wołyńskiej i działaniach UPA np. w Bieszczadach w mediach NIE MA! Najwyższe polskie władze niezależnie od opcji politycznej MILCZĄ, a nawet „na złość Rosji” wspierają ukraińskich NACJONALISTÓW (Nazistów!).
.
W ten sposób ten temat NIGDY nie zostanie wyjaśniony! Chowanie głowy w piasek przynosi skutek odwrotny od zamierzonego – polityka Ukrainy względem OUN i UPA staje się agresywniejsza i bardziej pewna siebie. Pewne grupy na Ukrainie domagają się, by za ludobójstwo uznać działania Polski, podczas gdy fakty są takie, że ogółem zginęło ok. 130 tys. Polaków i zaledwie kilka tysięcy Ukraińców. Nie było walk polsko – ukraińskich (oprócz samoobrony), były rzezie dokonywane przez UPA, zarzynanie przez zwyrodnialców bezbronnych mężczyzn, kobiet i dzieci w kościołach, stodołach czy domach.”
*
– źródło : http://www.twojebieszczady.net/upa/upa9.php
.
– Tak właśnie mój drogi Mareczku tu było. Ludzie mieszkający w miasteczku w którym kupiłeś dom to przeżyli. Dlatego jak chcesz mieć do czego wracać na wakacje, to może przyjmij ukraińskich uchodźców u siebie w Poznaniu, a sam w tym czasie wpadaj do nas w Bieszczady.
.
Co Ukraina robi z naszą wspólną historią od dekad? Czyje święto uchwalono na Ukrainie w 2018 roku, jako państwowe święto ich wielkiego, ukraińskiego bohatera? Kogo uznano za tak znamienitą postać, że CAŁY 2019 rok był rokiem tego bohatera?
TAK, plując Polakom w twarz i depcząc pamięć po 130 tysiącach ofiar rzezi UPA, ukraiński rząd wpisał do kalendarza dzień urodzin Bandery jako święto narodowe NAZISTOWSKIEJ Ukrainy.
.
I taka właśnie jest PRAWDA, taka jest właśnie historia i to nie tylko ta z Wołynia czy z Bieszczad sprzed 80 lat, ale i sprzed 3 lat, jak i z ukraińskiej, politycznej codzienności.
A idioci niech nazywają PRAWDĘ i WIEDZĘ historyczną ruskim trollingiem!

NI CHUJA nie kupuję pierdolenia tego kolesia!
Komika, dla którego Bandera to bohater, a rzeź 130 tys. niewinnych polskich kobiet, dzieci i starców to „walka o wolność”.
.
Jak nazwać kraj, który w 2018 roku ogłasza tego bandytę i NAZISTĘ bohaterem narodowym?
Ja nazwałbym je NAZISTOWSKIM, a Wy tam sobie machajcie banderowską flagą na profilówce.

Dodaj komentarz